lidia staroń prosba o pomoc
Wybór nowego Rzecznika Praw Obywatelskich. Wybór RPO jest konieczny, ponieważ we wrześniu zeszłego roku upłynęła 5-letnia kadencja rzecznika praw obywatelskich Adama Bodnara. Parlament
Lidia Staroń roznosiła ulotki po klatkach schodowych bloków, pisała w nich o rzekomych nieprawidłowościach w spółdzielni. Krystyna Procyk: Prokuratura powołała 800 świadków w tej
Wybory parlamentarne 2019. Gdy Lidia Staroń chwaliła się swoimi osiągnięciami jako parlamentarzystka, musiała stanąć twarzą w twarz z Zenonem Procykiem, z którym przez lata walczyła. A także z Leszkiem Bublem, który przed jej biurem zapowiedział, że zrobi wszystko, by tym razem do Senatu się nie dostała. Wybory parlamentarne 2019.
Nie żałuję, bardzo się cieszę, że byłam kandydatem - powiedziała Lidia Staroń po tym, jak Senat odrzucił jej kandydaturę na Rzecznika Praw Obywatelskich. - Jak się walczy o ludzi, a
Senator Lidia Staroń powstrzymała eksmisję rodziny z małym dzieckiem Zapraszamy do obejrzenia reportażu pt. „Sąsiedzi” w dzisiejszym programie „Magazyn
Mann Mit Grill Sucht Frau Mit Kohle Shirt. - Nie podjęłam jeszcze decyzji w sprawie swojej przyszłości. Stanie się to w odpowiednim czasie. Skupiam się na sprawach istotniejszych od list wyborczych – mówi posłanka Lidia Staroń, która skutecznie walczyła z bezprawnymi działaniami komorników, a teraz straciła miejsce na liście olsztyńskiej konflikt w Platformie Obywatelskiej staje się coraz bardziej brutalny. Lokalni baronowie partii wypowiadają posłuszeństwo Ewie Kopacz, a ich ofiarami, poza celebrytami z Wiejskiej, padają również parlamentarzyści z sukcesami przeciwstawiający się komorniczym sprawą na początku roku żyła cała Polska - asesor komorniczy Michał Kubik z kancelarii łódzkiego komornika Jarosława Kluczkowskiego, bezprawnie zarekwirował ciągnik rolnikowi spod Mławy. Odbierając pojazd niewłaściwej osobie, natychmiast sprzedał go do komisu, pozbawiając tym samym poszkodowanego Radosława Zarembę możliwości walki o swoją własność. Rolnik z prośbą o interwencję zgłosił się do posłanki Lidii Staroń. - Okazało się, że skala zjawiska była wręcz zatrważająca. Łódzka kancelaria komornicza z bezprawnych metod korzystała wielokrotnie, często naruszając przy tym przepisy Kodeksu Postępowania Cywilnego - tłumaczy Staroń. Listę zarzutów pod adresem kancelarii uzupełnia ekspresowym pozbywaniem się ruchomości po znacznie zaniżonych cenach. Na początku kwietnia olsztyńska posłanka zwróciła się do ministra sprawiedliwości o wszczęcie postępowań dyscyplinarnych przeciwko innym, łamiącym prawo komornikom. Wcześniej Prokuratura Generalna została poproszona o objęcie nadzorem śledztw dotyczących poprzednich spraw Radosława Zaremby oraz innych osób poszkodowanych przez tę samą kancelarię. - Ostatnie satysfakcjonujące decyzje ogłoszono 22 lipca, ja sama zostałam o nich poinformowana w ubiegły piątek – mówi posłanka Staroń. Wyjaśnia, że asesor Michał Kwaśniewski został zawieszony w czynnościach, grozi mu również skreślenie z wykazu asesorów komorniczych. W styczniu taka sama kara spotkała Michała Kubika, któremu ponadto postawiono zarzuty przekroczenia uprawnień. Zawieszono również właściciela kancelarii Jarosława Kluczkowskiego. Staroń forsuje także projekt ustawy, który w przyszłości miałby uniemożliwić komornikom podejmowanie niezgodnych z prawem działań. - Musimy reagować, jeśli dookoła nas dzieje się niesprawiedliwość. W jakim kraju będziemy żyć jeśli zaprzestaniemy walki z patologiami? – pyta Lidia posłanki nie znalazła jednak uznania w oczach jej partyjnych kolegów. Olsztyńscy platformersi postanowili nie wpisywać jej na listę ubiegających się o Sejm w najbliższych wyborach. W 2011 roku Staroń startowała z trzeciego miejsca, notując bardzo dobry, drugi wynik na liście wyborczej. Co stanie się z nią teraz? Gotowość do poparcia Lidii Staroń wyraziła już lokalna Zjednoczona wstrzymuje się jednak z podjęciem ostatecznej decyzji. Pytana o szanse powrotu na listę za sprawą decyzji Rady Krajowej PO, mówi o różnicach w sposobie postrzegania polityki. - Rozumiem ją radykalnie inaczej od lokalnych działaczy. Dla mnie polityka to służba i walka z bezkarnością oraz arogancją władzy. Niebawem okaże się na jakich polityków stawiają partie - walczących o ludzi, czy o własne interesy – kończy Lidia w Platformie Obywatelskiej stale się zaostrza. Partyjne cięcia dotknęły już Iwony Śledzińskiej – Katarasińskiej w Łodzi, Sławomira Nitrasa w Szczecinie i parlamentarzystów z lubuskiego, którzy musieli ustąpić miejsca Bożennie Bukiewicz i „spadochroniarzowi” z Łodzi Stefanowi Niesiołowskiemu. Wciąż nie wiadomo również skąd wystartuje marszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska. Niezadowolone z poczynań lokalnych struktur są władze centralne partii. Przymierzana na przemian do Warszawy i Krakowa, Małgorzata Kidawa-Błońska zapowiedziała już, że Zarząd Krajowy dokona korekt list przedstawionych przez regiony.
– Obu kandydatów dzielą ogromne różnice w sprawach fundamentalnych, a wybór nie sprowadza się jedynie do wyboru kandydata partii, ale przede wszystkim wyboru, jaka będzie Polska. (…) To zrobi nasz głos, Twój głos. I dlatego bliżej mi do obecnego prezydenta pana Dudy. Będę na niego po prostu głosowała – poinformowała senator niezależna Lidia Staroń. W swoim oświadczeniu senator niezależna przypomniała, jak była w Platformie Obywatelskiej i blokowane były jej starania, aby pomóc ludziom. Jak powiedziała, te wybory to "wybór pomiędzy wiarygodnością wyrażającą się w dotrzymaniu znacznej części obietnic, a cynicznym składaniem zapewnień bez pokrycia". – Dla mnie to bardzo ważne. Chodzi o sprawy zwykłych ludzi. Jak słyszę ten potok słów z ust wiceprzewodniczącego PO, który nawet nie pamięta, że był posłem, działaczem partii, wtedy przypominam sobie wielokrotne publiczne obietnice najważniejszych polityków PO, których nie tylko nie mieli zamiaru zrealizować, ale ta partia aktywnie utrudniała mi działania na rzecz zwykłych ludzi – mówiła. W ocenie Lidii Staroń, te wybory "to także wybory pomiędzy walką o sprawny wymiar sprawiedliwości, a pomiędzy wymiarem niesprawiedliwości". – Czy sądy mają wymierzać sprawiedliwość i być po stronie ludzi, czy tylko wydawać wyroki. Niedzielne głosowanie, to także wyborów pomiędzy poprawnością polityczną, a wręcz przemocą tej poprawności, a możliwością wyboru: ochroną godności, prawa do wychowania dzieci. To wybór między wartościami, zasadami, a moralnym terrorem. Dość pogrążania Polski w wojnie ideologicznej, walki z rodziną, a także indoktrynacją dzieci, wtłaczającą im treści różnych ideologii wbrew woli ich rodziców. Co istotne, nie chodzi tu tylko o wybór między Dudą a Trzaskowskim. Chodzi o Polskę. Gra toczy się o uczciwość i wiarygodność w życiu publicznym. Państwo, które stoi po stornie ludzi, a nie układów. O wolność słowa, a także możliwość krytykowania, choćby wyroków sądu. Prawo rodziców do wychowania dzieci zgodnie ze swoimi przekonaniami. Ochronę dzieci przed demoralizacją, a także o szacunek do samych siebie i drugiego człowieka. W końcu, to wybór między tożsamością, a brakiem korzeni i relatywizacją rzeczywistości, i działaniem zgodnie z zasadą mądrości etapu – tłumaczyła w swoim oświadczeniu. twitter Przypomnijmy, żeLidia Staroń, jeszcze jako posłanka Platformy Obywatelskiej interweniowała w sprawie Zbigniewa Parowicza, któremu za drobny dług zabrano gospodarstwo rolne. Egzekucję, po sprzedaży gospodarstwa za wadium, nadzorował sędzia Paweł Juszczyszyn. Rolnik zmarł przed rokiem.
lidia staroń prosba o pomoc