test na pilota f 16

Pátrači ve vodách Jadranu u italských břehů objevili tělo amerického pilota z havarovaného bojového letounu F-16. Ve čtvrtek to s odkazem na pilotovu rodinu uvedla stanice NBC. Stroj zmizel z radarů v pondělí během nočního cvičného letu. Mrtvý pilot byl nalezen v úterý. Visoki predstavnik Evropske unije za spoljnu i bezbednosnu politiku Đuzep Borelj izjavio je danas da je obuka ukrajinskih pilota za upravljanje borbenim avionima četvrte generacije F-16 već počela u nekoliko zemalja, navodeći među njima Poljsku. Kako je javio dopisnik ukrajinske agencije Unian, Borelj je, pred sastanak ministara odbrane Relacja ze spotkania z Markiem Piestrakiem. Prowadzenie: Marcel Woźniak oraz Maciej Wróblewski._____www.kaminskifilm.pl || biuro@ What was FANBOOST? Introduced in the inaugural season, Formula E became the only event in the world that allowed fans to play an active role in influencing the outcome of the race. FANBOOST gave fans the opportunity to vote for their favourite driver and award them an extra boost of power during the race. Drivers were able to use their short Pilot američkog aviona “F-16” Skot Ogrejdi ispričao je do detalja kako je njegova letelica oborena iznad Republike Srpske u junu 1995. godine, tokom napada NATO-a na srpske položaje, kada ga je srpska protivvazduhoplovna odbrana pogodila bez pomoći radara. Mann Mit Grill Sucht Frau Mit Kohle Shirt. Samoloty F-16 z Łasku tankowały w powietrzu [ZDJĘCIA, FILM] Ponad 20 maszyn F-16 z baz w Krzesinach i Łasku przeprowadziło manewr tankowania na wysokości 24 tysięcy stóp. 24 lipca 2015, 15:17 Izraelskie samoloty poderwane w powietrze. Wystartowały w stronę Cypru. Symulacja ataku na Iran Setki izraelskich samolotów w tym myśliwce i samoloty do tankowania, wystartowały w nocy z wtorku na środę z wielu baz tego kraju. Wojska symulowały atak... 1 czerwca 2022, 12:45 Samolot budował w... pokoju kamienicy przy ul. Piotrkowskiej! ZDJĘCIA Marzeniem pana Zbigniewa z Łodzi, było zbudowanie samolotu w swoim domu, w pokoju na trzecim piętrze starej kamienicy przy ulicy Piotrkowskiej. Nie był pilotem... 23 maja 2022, 9:42 Eksperci: Noszenie masek w samolotach będzie konieczne jeszcze przez lata. Dlaczego? Dlaczego, jak twierdzą specjaliści ds. lotnictwa, jeszcze przez długi czas będziemy musieli nosić maseczki w samolotach? 2 lutego 2022, 11:22 Amerykański F16 wylądował w bazie w Łasku. Przystanek w drodze na Litwę Samolot F16 z Amerykańskich Sił Powietrznych wylądował w 32 Bazie Lotnictwa Taktycznego w Łasku. Maszyna jest w drodze do bazy na Litwie, gdzie będzie pełnić... 7 stycznia 2022, 9:15 F16 z bazy w Łasku latały z amerykańskimi bombowcami strategicznymi B1 Samoloty F16 z 32 Bazy Lotnictwa Taktycznego w Łasku eskortowały amerykańskie bombowce strategiczne B1 nad Polską. 22 października 2021, 11:46 Amerykańskie i polskie myśliwce na niebie. Trwają ćwiczenia Aviation Detachment w 32 BLT ZDJĘCIA Trwają kolejne polsko - amerykańskie ćwiczenia Aviation Detachment Rotation. To kolejna rotacyjna obecność pilotów z USA w Łasku. Zostaną tu do końca kwietnia. 21 kwietnia 2021, 13:06 Samoloty F16 z Łasku na pokazie lotniczym w Warszawie 15 sierpnia. Takie zdjęcia zrobili piloci F16 z 32 Bazy Lotnictwa Taktycznego w Łasku 15 sierpnia uczestniczyły w paradzie nada Warszawą. Zobaczcie jak wyglądało to z perspektywy pilotów. 19 sierpnia 2020, 8:34 Minister Mariusz Błaszczak na lotnisku w Łasku. F-16 rozpoczęły dyżury bojowe [zdjęcia i wideo] Samoloty F-16 są już w bazie w Łasku, gdzie rozpoczęły dyżury bojowe. Minister Obrony Narodowej Mariusz Błaszczak w poniedziałek, 19 sierpnia wizytował... 19 sierpnia 2019, 16:28 Marek Kuchciński podał się do dymisji – najlepsze MEMY o skandalu z marszałkiem Sejmu. Internauci komentują [ Nie cichną echa afery z marszałkiem Sejmu Markiem Kuchcińskim. 8 sierpnia Kuchciński podał się do dymisji. Skandal rozpoczął się wtedy, gdy Radio Zet dotarło do... 9 sierpnia 2019, 8:41 Z Łodzi nie polecicie już liniami lotniczymi SAS Od 3 lutego nie będzie już można polecieć z Łodzi do Kopenhagi liniami SAS. 19 stycznia 2014, 14:21 F16 nad Łodzią. Polsko-amerykańskie ćwiczenia pilotów z Łasku W poniedziałek przed popołudniem nad południową częścią Łodzi przelatywały samoloty F-16 Falcon. Loty związane są z ćwiczeniami polskich i amerykańskich pilotów... 13 maja 2013, 18:16 Na Górnej boją się samolotów - żądają oświetlenia wszystkich wieżowców Montażu specjalnego oświetlenia na dachach wysokich budynków oraz konsultowania wszystkich decyzji dotyczących rozbudowy lotniska żądają od władz Lublinka... 21 września 2010, 5:10 Mieszkańcy Rokicia mają dość samolotów nad domami - W którą stronę pojechać, by mieć jak najlepszy punkt widokowy na lądujące samoloty? - pyta 20-letni kierowca volkswagena golfa, który zatrzymał się obok... 10 września 2010, 4:46 Dane osobowe pilotów samolotów F-16 można znaleźć w sieci. W razie konfliktu ich eliminacja uziemi maszyny – kluczowy element systemu obrony państwa. Miejsc podatnych na ataki asymetryczne jest znacznie więcej „Pozdrowienia od naszej młodzieży szkolącej się na F-16 w Arizonie. W mikołajkowym nastroju – tylko do tego zdjęcia. Panowie, trzymamy kciuki za Was! Bądźcie doskonałymi ambasadorami Polski i biało-czerwonej szachownicy. Od lewej do prawej stoją podporucznicy” – i tu wpisane są imiona i nazwiska czterech żołnierzy, którzy pozują w mikołajkowych czapkach na tle samolotu bojowego. To wpis w jednym z mediów społecznościowych ambasady amerykańskiej w Warszawie. Dzięki niemu można się dowiedzieć, jak się nazywają i jak wyglądają czterej z ok. 70 pilotów samolotów F-16, których mamy obecnie w Polsce. Dwaj kolejni prezentowali się w telewizji śniadaniowej. Akurat w tym wypadku ukrywali się jednak pod pseudonimami. Sami tłumaczyli, że ze względów bezpieczeństwa nie mogą podać swoich imion i nazwisk. To, że oglądały ich na żywo tysiące ludzi, a dziś nagranie można bez problemu odtworzyć w sieci, nie przeszkadzało im. W Polsce są dwie bazy, a nie dziesiątki, w których stacjonują samoloty F-16. W związku z tym ich dane bez problemu można ustalić. Potencjalny przeciwnik jeszcze więcej informacji dostał na tacy w przypadku pilotów, którzy eskortowali w 2011 r. boeinga pilotowanego przez kapitana Wronę podczas słynnego awaryjnego lądowania. Dwa F-16 podleciały wtedy do maszyny pasażerskiej, by ją sprawdzić z zewnątrz. Informacje o tym, jak się nazywają i jaki mieli nalot plus dane o ich rodzinach, do dziś są jawne i dostępne bez problemu w sieci. Tak jak wizerunki pilotów, którzy biorą udział w mającej szczytny cel akcji czytania bajek dzieciom. W otwartych źródłach, bez specjalistycznych programów, w ciągu zaledwie godziny można znaleźć dane o kilkunastu polskich pilotach samolotów F-16. Z dużym prawdopodobieństwem można założyć, że wyspecjalizowani informatycy są w ciągu kilku dni w stanie ustalić dane osobowe większości lotników, którzy siadają za sterami polskich myśliwców. – To, jak wiele ujawniamy danych wrażliwych w mediach społecznościowych, jest poważnym problemem. I nie dotyczy tylko pilotów, ale także np. generałów. Problem w tym, że dziś, gdy młodym żołnierzom powie się, że mają zostawić komórki w jednostce, bo ruszamy na poligon, część z nich traktuje to jako zamach na swoją wolność osobistą – opowiada DGP doświadczony oficer. Dla potencjalnego przeciwnika to prezent. Najprostszym sposobem unieruchomienia wartych miliardy złotych samolotów jest po prostu eliminacja czy zaszkodzenie zdrowiu pilotów tuż przed konfliktem. To prostsze i tańsze niż walka w powietrzu. Dla polityków zajmujących się obronnością i wysokich rangą oficerów nie jest to problem nowy. Ale dotychczas nikt z tym nic nie próbował robić. Dla porównania: w Izraelu, gdzie pilotów (i samolotów) jest znacznie więcej niż w Polsce, a więc ewentualne ujawnienie danych pojedynczych żołnierzy jest mniej szkodliwe, ich dane oraz wizerunek nie są podawane do wiadomości publicznej. Jeśli w mediach pojawiają się ich zdjęcia, twarze są wypikslowane. Obszarów, w których niewielkim kosztem można sparaliżować państwo, jest znacznie więcej. Dwa tygodnie temu pokazali to aktywiści ekologiczni, którzy weszli na żurawie w porcie w Gdańsku i uniemożliwili przeładunek węgla. – W akcji wzięło udział ok. 30 osób, ale takich szczegółów jak jej koszty nie ujawniamy – mówi Paweł Szypulski z Greenpeace. Biorąc pod uwagę, że akcja polegała na nielegalnym wejściu na teren portu, a później zajęciu dźwigów, trudno się spodziewać, by kosztowała więcej niż kilkanaście czy kilkadziesiąt tysięcy złotych. Innym łatwym do zaatakowania miejscem również związanym z logistyką są koleje i systemy sterowania pociągami. – Wszyscy wiedzą, że problem istnieje. Lokalne centra sterowania (LCS) dla modernizowanych linii kolejowych, do których podłączonych jest po kilka stacji z rozjazdami i semaforami, dostarczają głównie duże koncerny międzynarodowe. Problem w tym, że razem z urządzeniami nie kupujemy kodów źródłowych. I jak coś się psuje, to tylko producenci mogą naprawić urządzenia. Taka sytuacja jest fatalna pod względem bezpieczeństwa i finansów – komentuje Jakub Majewski, prezes Fundacji ProKolej. W przypadku jakiegokolwiek ataku hakerskiego (przypomnijmy, że miały one już miejsce w odniesieniu do infrastruktury krytycznej na Ukrainie – przeciw portom lotniczym i elektrowniom) Polska sama nie jest w stanie zrobić nic. Jesteśmy uzależnieni od reakcji międzynarodowych koncernów. Dlaczego istotne są LCS-y? Bo to właśnie koleją transportowany jest choćby węgiel do elektrowni czy ciężki sprzęt wojskowy. Także w tym obszarze politycy są świadomi problemu: w tej kadencji posłowie na jednej z komisji sejmowych zajmowali się tym zagadnieniem. Nie przełożyło się to jednak na zmiany legislacyjne. W wielu krajach prawo wymaga, by producenci sprzętu dzielili się z państwem kodami źródłowymi. Być może jaskółką zmiany jest to, że w najbliższych dniach inżynierowie z Politechniki Gdańskiej mają złożyć patent na polski interfejs do systemu kierowania ruchem kolejowym. Nie zmienia to faktu, że dziedzin, gdzie jesteśmy zagrożeni atakami hakerskimi, jest więcej. Symbolicznym przykładem lekkomyślności polityków jest choćby członek sejmowej komisji służb specjalnych, Marek Suski, który przyjął w prezencie telefon chińskiego producenta oskarżanego o współpracę z chińskimi służbami. – O sile każdego systemu decyduje najsłabszy element. By dobrze zbudować silny system bezpieczeństwa, trzeba do tego podejść kompleksowo. My skupiamy się na tym, co jest widowiskowe, a zaniedbujemy człowieka. 95 proc. ataków hakerskich zostaje zrealizowane przez błąd czynnika ludzkiego – wyjaśnia płk Grzegorz Małecki, były szef Agencji Wywiadu i wieloletni funkcjonariusz Urzędu Ochrony Państwa. – Dzisiaj coraz częściej obserwujemy ataki asymetryczne. Polegają one na tym, że wykorzystujemy relatywnie niedrogie i nieskomplikowane środki, by w zasadzie sparaliżować przeciwnika. Nie po to, żeby uderzyć centralnie, ale np. sparaliżować proces decyzyjny czy unieruchomić zasoby – podsumowuje. ©℗ Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL Kup licencję Na ozdobionym areografem hełmie dowódcy 31 Bazy Lotnictwa Taktycznego w Poznaniu - Krzesinach znalazła się, zgodnie z nazwiskiem właściciela, groźna pszczoła w pozycji gotowej do ataku. Cały proces przygotowania do ozdobienia, nanoszenia na hełm grafiki owada a także kolejnych etapów prac można podziwiać na stronie internetowej firmy zajmującej się zdobieniem za pomocą aerografu motocykli i kasków motocyklowych. "Praca trwała około 10 dni, Bazowym kolorem hełmu jest kolor czarny, w przypadku grafiki mamy żółć, czerń i złotoczerwono-pomarańczowe cieniowanie" - powiedział PAP Life właściciel firmy Piotr Parczewski. Jak przyznał, praca przy hełmie pilota jest trudniejsza niż przy kasku motocyklowym, choć ich gabaryty są podobne. W przypadku hełmu lotniczego, ze względów bezpieczeństwa, oraz z uwagi na konstrukcję nie było możliwości demontażu zainstalowanych urządzeń, obszycia skórą i wyściółki hełmu. Firma Piotra Parczewskiego ozdobiła już wcześniej jeden hełm lotniczy dla pilotów z Łasku koło Łodzi. Poza tym ozdabiała motocykle i kaski kilku znanych polskich żużlowców, podróżniczki Martyny Wojciechowskiej, oraz kabareciarza Michała Wójcika. Jak zapewniła rzeczniczka 2 Skrzydła Lotnictwa Taktycznego Marlena Bielewicz, wymyślne zdobienie hełmu nie jest niezgodne z regulaminami - oczywiście o ile nie są z hełmu usuwane żadne urządzenia i przyciski. (PAP Life) Wyniki szukania w bazie motocykli, skuterów i quadów: Nie znaleziono modeli, które pasuj± do poszukiwanej nazwy. Być może szukany przez Ciebie model ma inn± pisownię i dlatego nie został znaleziony. Czy może chodziło Ci o motocykl: f 16 (znaleziono 1 modeli) Wyniki wyszukiwania dla: f-16 1 - 10 z 42 Turbina w cbr 125 ... od F-16. Tanio ! Bhahahahaha :lol: Najpierw przyda się nowy tłumik, najlepiej kup ''Dual PCV ... - strona 5 ... pierwszym słupie niż to drugie. Pilotów też nie wsadzaj± na pocz±tek do F-16 i to może być jaka¶ wskazówka ... ... słupie niż to drugie. Pilotów też nie wsadzaj± na pocz±tek do F-16 i to może być jaka¶ wskazówka dlaczego ... ... będzie zawin±ć na pierwszym słupie niż to drugie. Pilotów też nie wsadzaj± na pocz±tek do F-16 i to może ... [Aktualno¶ci] Starsi motocykli¶ci czę¶ciej ulegaj±... ... nie pochwali się refleksem pilota F-16, tylko pokaĽnym brzuchem, przytępionym słuchem i wzrokiem. Za ... ... refleksem pilota F-16, tylko pokaĽnym brzuchem, przytępionym słuchem i wzrokiem. Za to przerost ambicji mieć ... ... raczej już nie pochwali się refleksem pilota F-16, tylko pokaĽnym brzuchem, przytępionym słuchem i ... Zakup Yamahy r6 ... ci±gnikami wł±cznie. My¶lisz, że odważyliby¶my się poprowadzić F-16? Bo mniej więcej taka jest przepa¶ć ... Na nudne, zimowe wieczory ... ;) zuch chlopak ;) OOO fajen modeliki kleiłem kiedy¶ ale samoloty F-16 itp.:D:D:D ale widze że motorki też ... ZX-10R dla szalencow? ... wyprzedzaniu. Takie jest moje zdanie. Motocykle s± dla ludzi. Takie jest moje zdanie po co komu F-16 jak niema ... Idź do strony 1 2 3 Wszelkie prawa zastrzeżone. (c) 2014 ¦ Kopiowanie, reprodukowanie zamieszczonych materiałów w jakikolwiek sposób w cało‚¶c›i lub w czę¶›ci bez uprzedniej, pisemnej zgody ¦ jest zabronione. Polecamy Aktualno¶ci reklama Jak to jest pilotować najlepszą maszynę do zabijania na świecie? Naprawdę trudno opisać ogarniające człowieka uczucie - mówi Dan Hampton, autor książki "Viper. Pilot F-16", w rozmowie z Agatonem Kozińskim Czemu zdecydował się Pan napisać książkę o F-16? Co takiego wyjątkowego jest w tych samolotach?Bo ludzi fascynują samoloty, przede wszystkim samoloty bojowe. Swoją książkę chciałem napisać tak, by czytelnicy w trakcie lektury poczuli się, jakby sami siedzieli za sterami maszyny i samodzielnie ją pilotowali. Polacy zawsze mieli świetnych pilotów. Chętnie z wami walczymyChciałem, żeby Amerykanie zrozumieli też, co piloci wojskowi robią dla nich. Mam nadzieję, że czytelnicy w Polsce także dzięki tej książce bardziej docenią własnych Pan udział w wielu misjach. Która była najtrudniejsza?Latałem na F-16 przez 20 lat, ten samolot pozwolił mi wrócić cało z wielu trudnych, niebezpiecznych misji. Wielokrotnie zawdzięczałem mu życie. Choć zdecydowanie najtrudniej było podczas wojny w Zatoce w 2003 r. Po pierwsze, ona była bardziej skomplikowana niż wcześniejsze, poza tym ja już byłem pułkownikiem i odpowiadałem także za innych żołnierzy, którzy mi podlegali. Poza tym Irakijczycy walczyli twardo. Zapadła mi w pamięć potyczka nad Nasirijją, w marcu 2003 roku. Dokładnie piątego dnia wojny nad Zatoką. Oddział marines został odcięty od batalionu i wzywali nas na pomoc. Zaatakowaliśmy kolumnę transporterów i rozpętało się prawdziwe piekło, bo ostrzelała nas artyleria przeciwlotnicza. Straciłem paliwo i ledwo wyrwał się z ostrzału, na dodatek zaczęła się pustynna burza. To była wyjątkowo trudna Pan latał na F-16? Nigdy nie chciał Pan spróbować się na innych maszynach?Pierwszy samodzielny lot odbyłem na poligonie w Tucson. Pierwszy lot na prawdziwej maszynie, a nie w symulatorze. Siedziałem za sterami F-22, ale tak naprawdę byłem niejako skazany na pilotowanie F-16. Jeszcze jako młody kapitan zostałem skierowany do amerykańskiego centrum szkolenia USAF Fighter Weapons System. Tam obowiązuje zasada, że raz nauczony latania pilot dalej korzysta z maszyny tego samego typu. Nie miałem więc możliwości swojej książce sporo miejsca poświęca Pan na opis rozwoju broni lotniczej, od I wojny światowej do dziś. Tak. Mam takie powiedzenie, nauczyłem się go od jednego z moich nauczycieli latania: "Kiedy ludzie połączyli latanie z prowadzeniem wojny, inni ludzie od razu próbowali ich zestrzelić". Już w czerwcu 1917 roku 14 pokrytych sklejką niemieckich bombowców Gotha V przetoczyło się nad Londynem z prędkością 150 kilometrów na godzinę i zrzuciło bomby. Policzono potem, że wśród 161 ofiar było 48 dzieci, które zginęły w zniszczonym przedszkolu. Czyli nic się nie zmieniło. Wciąż giną niewinni oprócz zmian w technice samolotowej piszę też o broni, w którą wyposażona jest współczesna artyleria przeciwlotnicza. Na przykład Rosjanie mieli w czasie zimnej wojny dobrą ochronę przeciwlotniczą. 1 maja 1960 roku Francis Gary Powers, pilot samolotu U-2, na ówczesne czasy szczytu techniki, został zestrzelony przez kilka pocisków rakietowych nazywanych przez Rosjan S-75, a przez speców NATO SA-2 Guideline. Inny pilot U-2, major Rudolph Anderson nie miał takiego szczęścia. W październiku 1962 roku zginął nad Kubą, trafiony przez ten sam zestaw SA-2. O samolotach F-16 krąży opinia, że nigdy nie przegrały one powietrznego starcia. To prawda?Samolot nigdy nie może przegrać, przegrywają tylko ludzie. Choć na pewno duże możliwości techniczne ułatwiają wyeksponowanie własnych umiejętności i doświadczenia. Prawidłowo pilotowany F-16 jest skuteczny przeciwko każdemu zagrożeniu. Wielokrotnie dowiódł tego na placu boju. F-16 to doskonały wytwór ludzkiej myśli technicznej, ale to tylko maszyna. Można ją trafić, choć akurat w warunkach irackich było to trudne, może się zepsuć. Błąd może popełnić także pilot, choć procedury współczesnego lotnictwa wydają się obejmować wszystkie nieprzewidziane Pan pilotem, choć Pana ojciec chciał, by poświęcił się Pan karierze architekta. Czemu nie posłuchał Pan tej sugestii?Chciałem służyć swojej ojczyźnie. Każdy z nas posiada dług wobec własnego kraju, zawdzięcza mu to, że możemy w nim żyć i się rozwijać, tak jak sobie zamarzy. Uznałem, że to właściwy sposób spłaty tego długu. Poza tym bycie pilotem wojskowym jest znacznie większym wyzwaniem niż przesiadywanie za deską kreślarską. Poza tym odkryłem, że to świetny sposób, żeby wyciągać młode dziewczyny na randki. (śmiech) Nawet pan sobie nie wyobraża, jak mundur lotnika działa na Pan korzystał z tych możliwości?W 1986 roku skończyłem studia i załapałem się do programu UPT (Undergraduate Pilot Training, Podstawowe Szkolenie Pilotów - przyp. red.). Program obejmował gości takich jak ja: nowo mianowanych podporuczników prosto po uniwerku, Akademii Wojsk Lotniczych albo szkole podchorążych. Wybierało nas kilka różnych komisji, które szczegółowo prześwietliły całe nasze przykład? Zdziwi się pan, ale interesowało ich między innymi nasze pochodzenie, średnia ocen, sporty, listy polecające, pozalekcyjne bzdety, a zapewne również to, jak się czesaliśmy. Przeszliśmy badania fizyczne i okulistyczne, testy psychologiczne, rozmowy oraz oczywiście kompleksowy egzamin kwalifikacyjny. A wszystko tylko po to, by dostać nominację na Pana do walki, ale z kim? Związek Radziecki chylił się już wtedy ku Rosja się sypała, ale dowództwo jeszcze wtedy tego nie zauważało. Podczas wielu szkoleń wojskowych walczyliśmy w wojnie, która miała być tą ostatnią albo, jak w przypadku wojny z Rosją, takiej, która nigdy nie nastąpiła. Ale do dziś pamiętam wszystkie parametry techniczne MiG-ów. Wkuwaliśmy je na pamięć nocami. Po latach Sowieci zamienili się w Arabów, ale nie miało to większego znaczenia, bo ich samoloty były takie same. Pan latał na tamtym czasie F-16 miał raptem dziewięć lat i był najnowszym i najatrakcyjniejszym myśliwcem na wyposażeniu USA. Wprowadzono na służbę w 1979 roku. To doskonałe narzędzie zabijania. Niewtajemniczeni nazywają F-16 "Fighting Falcon", czyli Waleczny Sokół. Reszta mówi o nim po prostu "Viper" ("Żmija"), bo z przodu wygląda jak gad i przypomina myśliwiec z popularnego swego czasu serialu "Battlestar W 1988 roku trafił Pan do Europy, do 52. Skrzydła Lotniczego, do grupy pilotów zwanych Dzikimi Pięćdziesiątka dwójka była oficjalnie skrzydłem SEAD, czyli Suppression Of Enemy Air Defense, która zajmowała się obezwładnieniem nieprzyjacielskiej obrony powietrznej. Terenem naszego działania była cała tzw. Zachodnia Europa. Chroniliście europejskie niebo przed chodziliśmy w glorii bohaterów. To były cudowne czasy - pamiętam kilka wypadów na Costa Brava - hiszpańską riwierę. Amerykanie w szałowych długich szortach i Europejczycy w przyciasnych slipkach spotykali się na plażach dla nudystów, smażyli się w słońcu i oglądali dziewczyny. Chciałbym powiedzieć, że plaże były pełne młodych lasek w typie modelek "Playboya", ale tak niestety nie było. Nic tak nie burzy obrazu jak rozlazła, półnaga, podstarzała niemiecka kura książce wspomina Pan, że o mało co nie zginął w 1992 roku, lądując awaryjnie na egipskim chodzi o ścisłość, mało co się nie usmażyłem w kabinie. Na szczęście udało mi się awaryjne lądowanie. Byłem wtedy częścią programu PEACE VECTOR, w ramach którego "wypożyczano" sojuszniczym rządom zagranicznym kadrę lotnictwa taktycznego, by ta służyła im pomocą techniczną i szkoleniową. Przez głupią awarię o mało co nie popsułem statystki międzynarodowej. (śmiech)Co czuje pilot, któremu śmierć zagląda w oczy?Ja nic nie czułem, byłem jak odrętwiały. Wygramoliłem się z dymiącego samolotu i usiadłem na betonie. Dookoła biegali Arabowie, a ja nic nie rozumiałem z tego, co krzyczą. Najwyraźniej byli bardziej przerażeni niż ja. Jak Pan zapamiętał pierwszą iracką wojnę w 1991 roku?Jako niekończące się pasmo odpraw i nasiadówek. To nie była trudna dla nas wojna, ale i na takiej można się sporo nauczyć. Rosjanie, którzy szkolili większość Irakijczyków, na polu walki myślą i działają w sposób bardzo scentralizowany, i to właśnie wpoili swoim uczniom. Odcięcie jednostek od dowódców wymuszało więc niezależne myślenie, czyli coś, z czym większość Irakijczyków nie radziła sobie zbyt dobrze. Bitwy i bez tego są dość chaotyczne, a nie mając rozkazów z góry, wiele irackich jednostek początkowo po prostu nie reagowało. Panowaliśmy na irackim niebie przez cały czas. Gdy ich MiG-i i Mirage'e w końcu jednak wystartowały, żaden z nich nie powrócił do koniec poproszę Pana o kilka słów komentarza do sytuacji w Polsce. Nasz kraj 10 lat temu zdecydował się kupić 48 samolotów F-16. Czy to była dobra decyzja? Nie warto było wtedy wybrać nowszego modelu samolotu?W przypadku samolotów nie wiek ma znaczenie, ale konstrukcja - a tę F-16 ma bez zarzutu. Poza tym te maszyny ciągle ewoluują, cały czas wprowadzane są do nich nowsze rozwiązania. Dziś latają już F-16 czwartej generacji. Poza tym tak naprawdę na rynku jest niewiele możliwości wyboru. Gdybyście odrzucili możliwość kupna F-16, musielibyście kupić samoloty z Francji lub z Rosji. Proszę mi zaufać, F-16 są dużo Pan uważa, że wytrzymują one porównania z najnowszych sprzętem Rosjan?Rosja nigdy nie była niebezpieczna z powodu zaawansowania technicznego, tylko z powodu liczby posiadanych maszyn. Rosyjskie samoloty, a także ich uzbrojenie są w porządku, ale też nigdy nie robiły na mnie wielkiego wrażenia. Rywalizowałem z pilotami korzystającymi z rosyjskiego sprzętu w Iraku i Jugosławii - i jak pan widzi, jestem cały i zdrów. Poza tym proszę pamiętać - powtórzę to raz jeszcze - nie samoloty wygrywają lub przegrywają, lecz ludzie. Polacy zawsze mieli świetnych pilotów, na przykład Witolda Łokuciewskiego czy Zdzisława Krasnodębskiego, twórcę i dowódcę Dywizjonu 303. Jeśli tacy ludzie zostaną poddani odpowiedniemu szkoleniu, to na pewno rosyjskie siły powietrzne nie będą dla was zagrożeniem. Poza tym zawsze możecie nas zaprosić, byśmy też mieli trochę zabawy!Rozmawiał Agaton Koziński

test na pilota f 16